piątek, 16 stycznia 2015

Bomby JDAM do polskiego F-16


Na rynku pojawiły się zestawy z Attack Squadron, które pomogą w waloryzacji modelu F-16. Oczywiście, najbliższy sercom polskich modelarzy jest model F-16 C/D Block 52+. Możesz go wyposażyć w bomby GBU-38 JDAM 500 lb i GBU-31 JDAM 2000 lb, a także system BRU-57, który podwaja nośność F-16 i pozwala mu zabrać 4 bomby. Dzięki niemu Twój F-16 będzie wyglądał znacznie korzystniej.

System JDAM

JDAM pozwala na zamianę zwykłych bomb o masie 500 i 2000 funtów na bomby naprowadzane. Wykorzystuje on system INS i GPS, a bomb wyposażonych w niego po raz pierwszy użyto w Kosowie w 1999 roku. To znacznie tańszy system niż zbudowanie bomby naprowadzanej od podstaw.

Zestawy Attack Squadron zawieraja części żywiczne, a stery systemy JDAM mozna wykonać także z załączonej blaszki.

 

72037 GBU-38 JDAM 500 lb



72038 GBU-31 JDAM 2000 lb



72039 BRU-57 canted Vertical Ejector Rack (cVER)



48012 GBU-38 JDAM 500 lb



48013 GBU-31 JDAM 2000 lb



48014 BRU-57 canted Vertical Ejector Rack (cVER)

link do artykułu ze strony attack squadron

sobota, 17 maja 2014

F-16C Hasegawa 1/72 (block 25)

Kolejny InBox modelu F-16 w skali 1/72. Model jaki kupiłem  nie przedstawia wersji Block 52 . Rodzina szesnastek od Hasegawy jest bardzo duża ale dokładnej wersji block 52+ chyba niestety nie ma (jak się nie mylę to można z pudełka block 50 zrobic naszą F-16C 52+). Model pomimo pewnych uproszczeń wygląda interesująco i zdaje się być łatwy w budowie. Rozszerzoną recenzję zestawu opublikuję wkrótce.




Kol
Szybki InBox modelu F-16C firmy Revell w skali 1/72. Spotkałem się z opinią że jest to najlepszy model szesnastki na rynku. Przy pierwszym spotkaniu z wypraskami rzeczywiście można odnieść takie wrażenie. Jedyne co razi to dosyć mocno zużyte formy co objawia się nadlewkami w kilku miejscach oraz lekko zanikającymi liniami na niektórych powierzchniach. Dokładniejszą recenzję modelu w kontekście polskich myśliwców przedstawię na dniach.







czwartek, 27 marca 2014

Modele z szachownicą - blog o naszym lotnictwie

Znalazłem w sieci miejsce, gdzie można naleźć doskonałe artykuły o historii polskiego lotnictwa otra relacje z budowy modeli.

Polecam blog Model z Szachownicą

piątek, 30 sierpnia 2013

Model Italeri a polskie F-16

Czy model F-16C/D 1/72 Italeri można wykorzystać jako baza do zbudowania polskiej maszyny?
Żeby odpowiedzieć na to pytanie należy najpierw rozpoznać jaką wersję prezentuje model włoskiego producenta.

Wersja C/D powstałą przez dodanie nowej ramki do starego modelu wersji A/B z końca lat osiemdziesiątych. Dzięki temu możemy z tego pudełka zrobić również wersję A/B ale dopiero od podwersji Block 15 gdyż wcześniejsze wersje miałby inny statecznik poziomy.
Biorąc pod uwagę zmiany które wprowadzano w F-16 w kolejnych partiach produkcyjnych można określić że model Italeri przedstawia najlepiej Block 25/32  wersji C/D. Charakteryzuje się ona normalnym wlotem powietrza (przypisany do silnika F100), dysza silnika F100 oraz „lekkim” podwoziem.

Polskie F-16 są przedstawicielem Blocku 52+ czyli jednej z najnowszych wersji tego myśliwca. Względem samolotów block 15-35 różni się głównie podwoziem (nie wspominam o wyposażeniu elektronicznym). Od wersji Block 40 wprowadzono wytrzymalsze podwozie, które różni się większym kołem oraz osłonami podwozia z wybrzuszeniem z innym mechanizmem otwierania osłon podwozia (którego i tak nie ma w modelu). Dodatkowo model Italeri ma inne prowadnice rakiet na końcówkach skrzydeł – przystosowane do AIM-9 a polskie F-16 mają uniwersalne, mogące przenosić zarówno AIM120 jak i AIM-9. To samo dotyczy pylonów 2/8. Na krawędzi natarcia skrzydła brakuje anten systemu ostrzegania a przed kabiną pilota brakuje charakterystycznych anten systemu IFF.
Polskie F-16 są wyposażone w spadochrony używane do wyhamowania maszyny po wylądowaniu. Spadochron znajduje się w owiewce z tyłu podstawy statecznika pionowego. Niestety statecznik wersji C w modelu jest w krótki bez obudowy spadochronu. Na szczęście dodane są dwa warianty końcówki podstawy statecznika wersji A/B (jest ona mniejsza) i można wykorzystać te elementy do zrobienia odpowiedniej obudowy.
Wnętrze kabiny pilota jest tak ubogie, że nie ma co rozważać czy prezentuje ono poprawnie polską wersję. Osłona kabiny pilota jest możliwa do przyklejenia tylko w pozycji zamkniętej.
Model Italeri w wersji dwuosobowej uniemożliwia zrobienie modelu polskiego samolotu gdyż nie mamy przedłużonego grabu który łączy osłonę kabiny pilotów z podstawą statecznika pionowego czyli pozostaje nam do budowy tylko wersja C. W modelu nie dostaniemy zbiorników konforemnych, jednak nie jest to problem gdyż polskie szesnastki nie zawsze są w nie wyposażone.
Tematu rozmieszczenia zasobników flar i dipoli nie podejmuję gdyż nie są one nawet zaznaczone na powierzchni modelu więc trudno określić czy są w dobrych miejscach i czy są w odpowiedniej ilości.
Inna też jest obudowa wylotu działka. W modelu jest ona wczesna z dwoma otworami wentylacyjnym przed wylotem lufy i z 4 za wylotem, a w polskiej wersji jest nowa obudowa tylko z dwoma otworami za wylotem lufy.

Zatem, czy można zbudować poprawny model najnowszego polskiego myśliwca prosto z pudełka Italeri. Odpowiedź na tak postawione pytanie brzmi nie. Natomiast jeżeli rozważamy początkującego modelarza który nie chce wydawać dużo pieniędzy (model Italeri jest najtańszy i kosztuje około 35-40 zł) to może się pokusić o prosta waloryzację. Należy dorobić anteny przed kabiną pilota oraz na krawędzi natarcia skrzydeł, dorobić nowe prowadnice na końcówkach skrzydeł i pylonach 2-8 (paski plastiku długości 36 mm szerokości 2,2 mm i grubości około 1,5 mm). Trudną sprawą do poprawienia jest podwozie dlatego proponuję przymknąć oko na ten problem.
Według mnie najlepiej zrobić model w czystej wersji myśliwskiej, bez pozostałych pylonów, z jednym centralnym zbiornikiem paliwa oraz z rakietami tylko na końcówkach skrzydeł. Rakiety niestety nie są w odpowiednim wariancie gdyż polskie szesnastki latają z AIM-9X który ma zupełnie inne stateczniki (cała rakieta to zupełnie nowa konstrukcja). Reszta uzbrojenia też nie odpowiada polskiej konfiguracji. Do dopełnienia całości należy kupić kalkomanie Techmodu, które opisałem we wcześniejszym wpisie.

Bardziej wymagający modelarze i tak zdecydują się na model Revella lub Academy

czwartek, 29 sierpnia 2013

F-16 C/D Italeri 1/72 w pudełku

Pudełko jak pudełko, ilustracja na pewno zachęcająca.
Z tyłu umieszczono rzuty jednego z malowań, niestety rozmieszczenie kalkomanii w tym wariancie nie zostało uwzględnione w instrukcji a z tyłu pudełka nie ma podpisanej numeracji kalkomanii.
Główna ramka z częściami. 
 Ramka z uzbrojeniem i elementami wariantu C.
 Kalkomanie i ramka z oszkleniem
 Zbliżenie oszklenia, jakość jak najbardziej zadowalająca.
Główny element kadłuba, widać jak przygotowany pod wybór wariantu jedno/dwumiejscowego. Widać też jakość linii podziału blach, jak dla mnie są lekko za miękkie, nie mówiąc już o przebiegu podziałów w porównaniu do oryginału.
Spód kadłuba z wnęką podwozia. 
Wnęka przedniego podwozia na wlocie powietrza do silnika. 
Wymienne góry kadłuba umożliwiające zrobienie wersji C i D
Kabina pilotów i fotele.
Bomby kasetowe i dwa TERy
 Uproszczenia na pylonach
 Zbliżenie zasobników elektroniki.
Zbliżenia detali podwozia.

wtorek, 5 czerwca 2012

F16 w 95% skończony

Ostatnio podgoniłem trochę model F-16D. Pomalowałem dyszę wylotową, położyłem kalkomanie, dodałem opisane post wcześniej zbiorniki, pomalowałem fotele. Okazało się ze fotele żywiczne nie do końca mieszcza się na szerokość w kabinie modelu firmy Kinetic. Po ich zamontowaniu nie ma możliwości zamknięcia kabiny pilotów co mnie trochę zmartwiło, kabina będzie otwarta co bezlitośnie ujawni mój pośpiech przy jej malowaniu. 
Całość czeka na ostateczne lakierowanie oraz uzupełnienie kilku drobnych detali. Przy malowaniu dyszy i śladów eksploatacyjnych korzystałem ze zdjęć prawdziwych maszyn, gdyż o atrakcyjności tego modelu decydują niuanse na powierzchni. Otwarta będzie tylko kabina pilotów. Ciekawą sprawa jest obserwowanie jak oryginalne samoloty powoli stają się coraz brudniejsze i "zmęczone". Efekty te uatrakcyjniają model, który jest pozbawiony "szaleństw" modelarskiego otwierania wszystkiego co się da :)